Technology

Piłkarze trenowani przez Tuchela Tomasa zwyciężyli londyński Tottenham wynikiem 1:0 po niesamowitym starciu!

11.03.2022, 09:14 0 komentarzy
Piłkarze trenowani przez Tuchela Tomasa zwyciężyli londyński Tottenham wynikiem 1:0 po niesamowitym starciu!

Na wieczór w środę piłkarscy kibice z Wysp Brytyjskich skupieni byli na meczu, który rozegrany został pomiędzy londyńską Chelsea, a Tottenhamem FC. Stawka środowego meczu była niezwykle wysoka, gdyż zwycięzca tego dwumeczu miał zyskać awans do finału Pucharu Angielskiej Ligi! Podczas pierwszego pojedynku tych klubów znacznie skuteczniejsza była londyńska Chelsea, która triumfowała rezultatem dwa do zera na własnym boisku. Jednak nie oznaczało to, iż w drugim pojedynku będzie brakować elektryzujących akcji. Wręcz przeciwnie od samego początku do końca piłkarscy kibice mieli okazję podziwiać fantastyczne starcie. Zawodnicy prowadzeni przez Conte Antonio z całą pewnością liczyli na lepszy wynik, jednakże drużyna Chelsea FC prędko ruszyła do ataku. Piłkarze Thomasa Tuchela zdobyli prowadzenie już po 18 minutach, gdy po fantastycznym dośrodkowaniu Mounta futbolówkę do bramki wpakował Reudiger Antonio.

Bez najmniejszych wątpliwości to był niesamowity start spotkania dla Chelsea FC, która zdecydowanie zbliżyła się w taki sposób do wielkiego finału Pucharu Angielskiej Ligi. Piłkarze londyńskiego Tottenhamu od tej chwili mieli do odrobienia już 3 bramki, aby choćby doprowadzić do dodatkowego czasu gry. to było wyjątkowo trudne zadanie i ciężko temu zaprzeczyć. Zgromadzeni na stadionie w stolicy Anglii fani piłki nożnej mieli także bardzo dużo pobudek do oburzenia z powodu VAR. Aż dwa razy arbiter prowadzący ten pojedynek wskazywał na jedenastkę dla gospodarzy, jednakże dwukrotnie także był zmuszony te zarządzenie anulować po przejrzeniu powtórki za pomocą VARu. Zawodnicy Tottenhamu FC mimo przeciwności losu wciąż walczyli o pozytywny rezultat i byli w stanie nawet zdobyć gola. Jednakże tutaj po raz kolejny musiał zainterweniować system VAR i arbiter prowadzący to spotkanie zasygnalizował, że Harry Kane w momencie zagrania znajdował się na pozycji spalonej. W końcowym rozrachunku Chelsea z Londynu wygrała tą batalię wynikiem jeden do zera i powalczy w wielkim finale Pucharu Ligi Angielskiej, gdzie jej przeciwnikiem będzie Arsenal Londyn albo Liverpool FC.

Zostaw komentarz